2007.10.27 - sobota - Urodziny SZPONu!

Oj imprezka naprawde całkiem całkiem więcej takich urodzin xD Razz

ale GRANATA GRANATA xD

:):):):):):) < GRANATA GRANATA >

bo zrobię spidermana...

Dzięki panowie!

Jezus maria :O Danaj jest w stanie cokolwiek napisac Grey_Light_Colorz_PDT_01

myslalem ze zbierze sie dopiero jutro ;p ale byl klimacik Grey_Light_Colorz_PDT_01

i nocne potyczki w willi Grey_Light_Colorz_PDT_01

Gratulacje dla młodych członków i powodzenia dla rekrutów :) i oczywiście podziękowania dla organizatorów i wszystkich obecnych Grey_Light_Colorz_PDT_01

SZPON RZĄDZI Grey_Light_Colorz_PDT_01

P.S. czekamy na zdjęcia :)

impreza byla naprawde super nikt nie powie ze nie :)))

Proponuje Kamilka mianować naszym Saperem:P Razz

Bardzo mi sie podobało Wielki Dzięki Wszystkim. Z poranną pobudką też był klimat Razz

a jaka byla poranna pobudka??

jako jedyna dama w towarzystwie powiem że było zajebiście Grey_Light_Colorz_PDT_01

ale Danaj to jednak był najlepszy Laughing

a oto zdjęcia Grey_Light_Colorz_PDT_01

mało bo mało, niestety Lordi miał rację i bateria mi padła Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzidek, postanowiliśmy obudzić starszyznę nadając program poranny przez pmrkę Razz

Nie, ale Kamilek chodzący po ścianie i Danaj śpiący do drugiej w nocy pod pałatką - masakra :]

Podzielkowania od kamilka dla organizatorów :) :):):):):) i dzielki seba ze pogadalismy w czoraj

Budzenie przez pmrki + muzyka z radia i śpiew Danaja. Razz

Ogólnie były klimaty rano.

A więc już wstałem Grey_Light_Colorz_PDT_01

Było spoko ;] Dzięki za organizacje misie ale pobudką i śniadankiem sie odwdzięczyliśmy myślę.

Byle do następnych urodzin.Imprezka super,Organizacja 6+.Klimat 6+.Pogoda i ludzie dopisali.Wiecej takich imprez.Nocne potyczki w willi bajka.Jednym słowem zajeb....Ci co nie byli mają czego żałować.No może pobudka...hmmm nic specjalnego Razz

.Acha i jeszcze jedno pamiętajmy o członkach.

PS.Lordi gwizdania ci nie zapomne.
PSS.Ciebie Seba na następnych urodzinach na ręke położe (chyba:)

Ja napiszę jutro... dzisiaj po prostu zdycham. Stoczyłem walki z paroma osobami i wszystko mnie dziś boli, o głowie i ogólnym kacu nie wspominając. Myślę, że chyba najlepsza impreza jaką nam się udało do tej pory zorganizować.

Whoooraaach!

Panowie wczoraj po prostu praktycznie cały dzień spałem. Atrakcje były i to sporo, kubeczki, tort. Ale powiem tak było fajnie i naprawdę udało nam się trafić z pogodą. Oby zawsze matka natura sprzyjała nam jak będziemy organizować tego typu imprezy.

No dzisiaj już doszedłem do siebie... wczoraj po prostu byłem żywym trupem. Dziś pozostał mi tylko ból w barku i na ramieniu. No i oczywiście ponaciągane wszystkie mięśnie. Hehehe.

Impreza tak jak pisałem wcześniej była zajebista. Taka porcja śmiechu i żartów była mi potrzebna. Właśnie tego oczekiwałem.

Kamilek, żałuję, że nie widziałem Twojej saperskiej wspinaczki po ścianie. Hehe. Granata, granata.

A dla tych co nie byli, tak wyglądają kubeczki urodzinowe:

A tak wyglądał tort:

Lordi, jeśli o siniaki chodzi - sorry Wink

Panowie, kto jeszcze się pisze na kubki? Oczywiście z tych co byli?

eM-J napisał:

jako jedyna dama w towarzystwie powiem że...

Sprostuje Cię, ale nie byłaś jedyna bo tort sam się nie zrobił ani nie przywiózł więc ...

Ofecjalnie po imprezie zmienia statusy Wiktorowi i Tnicowi. :-)