Autor |
Wiadomość |
Kwasny
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1961 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: SIUSIOREZ
|
Wysłany:
Pią 23:03, 27 Gru 2013 |
|
Odnośnie takich historii to rozmawiałem kiedyś z Ciastkiem jak mieli trening w lesie gdzieś w okolicach Łodzi chyba. Siedzą, jedzą coś w zupełnej ciemności a nagle słyszą jak się ktoś zbliża.
Okazało się, że to "cywile" z psiakiem. Ludzie trzymali się blisko ścieżki, pies podbiegł do asgejów i chciał coś do zjedzenia dostać. Oczywiście airsoftowcy powstrzymywana beka, jakieś ciche śmichy-cichy ale psu coś dali a ten zadowolony wrócił do właścicieli. Ci oddalili się szybko.
A teraz wyobraźcie sobie reakcję cywili. Idziecie sobie w nocy spacerując, wokół cisza i spokój a tu nagle wam pies ucieka w krzaki z których słyszycie ciche śmiechy. Impreza? Nie bo byłoby głośniej i widać jakieś ognisko.
Jak ktoś się znajduje w dziwnym miejscu o dziwnym czasie to ryje beret ![Wink](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/zoneCopper/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|